poniedziałek, 30 marca 2009

wiosenne rowerki

Sobota była dniem ciepłym i słonecznym - Marzena postanowiła umyć okna a ja zabrałem chłopców na rowerki. Miłosz już prawie dorósł do swojego. Z racji barwy to rowerek dla dziewczynki, ale po co kupować skoro taki był u rodziny a wystarczy kupić puszkę lakieru w sprayu i przemalować - ale wpierw chciałem wypróbować czy będzie jeździł i ... próba wypadła pozytywnie.


wtorek, 17 marca 2009

Wenecja Park - kawiarnia

Spodobało nam się tu!
Dlatego umawiamy się na randkę w Wenecji. wykorzystując to że Mikołaj ma w poniedziałki zajęcia z rytmiki w Pałacu Młodzieży, wybieramy się znów do Wenecji, na kawę tym razem.

Lokal składa się z dwóch wyraźnie różniących się charakterem sal. Po prawej sala restauracyjna stricte, stoliki cztery krzesła, po lewej wiklinowe kosze do siedzenia, takież stoliki ze szklanymi blatami, papużki w klatce....typowa kawiarnia. Z tego co widzieliśmy w niedzielę, wielu nie respektuje tego podziału...no cóż można kompot pić w filiżance, a kawę w szklance z napisem GS...



Kawa bardzo dobra! A na czym jak na czym ale na kawie to ja się świetne znam, bo wypijam jej mnóstwo. Zdecydowana, aromatyczna, smak stonowany, bez ekstrawagancji i udziwnień.
Ja wziołem sobie czarną (5 zeta) a Marzenka z mlekiem (6zł) - czyli ceny także przyzwoite.


Dla Miłosza wzięliśmy kolorowankę i kredki, ale wolał zajmować się wystrojem lokalu i muzyką (grają mnóstwo starych kawałków -aż miło posłuchać, choć nie wszystko z nich to muzyka wysokich lotów).

Posted by Picasa

poniedziałek, 16 marca 2009

Obiad w Wenecja Park

Ładna Niedziela, czemu nie uczcić jej obiadem w restauracji?
Lubimy kuchnię włoską, lubimy atmosferę włoskich miast i restauracji. Czemu nie spróbować czy Wenecja w Tarnowie - ma ten sam urok?

No cóż, Włoskie knajpki mają urok dlatego, że są...we Włoszech. Przeniesione w inne miejsce, siłą rzeczy stają się bardziej miejscowe, niż włoskie. Ale trzeba przyznać właścicielom że dołożyli starań.



Wystrój ciekawy, nieco konserwatywny - na pewno, tym co są trendy tu się nie spodoba - ale nam się podobało.

Menu ciekawe. Zamawiamy dwa razy Naleśnik Marzenny i raz spaghetti bolognese (które musiałem dojeść po Mikołaju)



Ceny przyzwoite. Natomiast smak bardzo dobry, dopracowany - zwłaszcza sosik śmietanowy z czosnkiem - wybitnie ciekawy dodatek do naleśników z mięsem.

Poza tym jest to wspaniałe miejsce do podkreślenia urody pięknych kobiet.
Posted by Picasa

piątek, 6 marca 2009

Mikołajka ze szkołą zapoznanie

Zapisaliśmy już Mikołaja do szkoły, z racji miejsca gdzie się przeprowadzimy wybraliśmy szkołę podstawową nr 2 im. Stanisława Konarskiego.
Wygląda na to że "dwójka" to naprawdę dobra szkoła. Myślę że Mikołajowi tu się spodoba, tak jak mi i mojej zonie podobało się w "jedynce".






A z punktu widzenia szkoły, wyglądało to tak.
Już się ukazały..

Posted by Picasa